Rosja. Martwe foki z zagrożonego gatunku znalezione na wybrzeżu Morza Kaspijskiego w Dagestanie. Odnaleziono do tej pory 1700 martwych zwierząt. Jaka była przyczyna masowej śmierci? Władze coś ukrywają?
Foki w Rosji i masowa śmierć. Około 1700 martwych fok z zagrożonego gatunku nerp kaspijskich odnaleziono na wybrzeżu Morza Kaspijskiego w rosyjskiej Republice Dagestanu. Informację przekazał szef organizacji pozarządowej Kaspijskie Centrum Ochrony Środowiska Zaur Gapizow. Przyczyna śmierci fok nie została jeszcze ustalona.
Co zabija foki w Rosji?
Gapizow przekazał, że foki zmarły prawdopodobnie 2 tygodnie temu. Niestety, zapowiada, że wkrótce znajdziemy więcej martwych ssaków. Niektóre źródła już nieoficjalnie podają, że martwych fok jest ponad 2500. Nie wiadomo co je zabiło, ale nic nie wskazuje, by masowego mordu zwierząt dokonali kłusownicy.
Władze Republiki Dagestanu w sobotę potwierdziły informację o martwych fokach. Podały jednak, że znaleziono jedynie 700 zwierząt. Zdaniem władz, „foki zmarły z przyczyn naturalnych”.
Media przypominają, że to kolejna masowa śmierć fok z gatunku nerp kaspijskich. W lipcu ponad 140 tych zwierząt znaleziono martwych na plażach Morza Kaspijskiego w Kazachstanie.
Morze Kaspijskie jest otoczone przez pięć krajów: Azerbejdżan, Iran, Kazachstan, Rosję i Turkmenistan. Nerpy kaspijskie to endemiczny gatunek fok i jedyny gatunek ssaków morskich żyjących w tym akwenie. Federalna Agencja Rybołówstwa szacuje, że populacja tych ssaków w Morzu Kaspijskim wynosi 300 tysięcy. Według danych Kaspijskiego Centrum Ochrony Środowiska, nie jest ich więcej niż 70 tysięcy. Populacja zmniejsza się z powodu łowiectwa, zniszczenia środowiska i zmian klimatu. W 2008 roku nerpy zostały wpisane do czerwonej księgi gatunków zagrożonych IUCN.
Źródło zdjęcia:
- Foki w Rosji – znowu masowa śmierć zwierząt: PExels/karsten madsen