Kosmiczna teoria ewolucji. A jeśli istoty na innych planetach rozwijają się jak ludzie?
Jak wyglądają kosmici i mieszkańcy innych planet? Okazuje się, że mogą to być ludzie tacy jak my. Paleobiolog ewolucyjny Simon Conway Morris w rozmowie z Science Focus (BBC), stwierdził, że ewolucja jakiej doświadczyli ludzie, mogła przebiegać według tych samych zasad w innych miejscach w kosmosie. Co więcej, jak napisał na łamach “The Royal Society Publishing”, ewolucja jest “nieunikniona, ale przewidywalna”. Czy istnieje więc jedna kosmiczna teoria ewolucji dla wszystkich istot we wszechświecie?
Opierając się na konwergencji (convergent evolution) Morris zakłada, że w całym wszechświecie ewolucja działa według tych samych schematów i w zbliżonych środowiskach daje podobne efekty końcowe, kreując organizmy funkcjonujące według tych samych zasad w zależności od środowiska. Jako przykład podaje możliwość latania, która rozwinęła się zarówno u ptaków, nietoperzy, insektów i pterozaurów. Tym samym ewolucja staje się prawem natury.
Zakładamy, że ewolucja działa na tych samych zasadach niezależnie od planety i galaktyki. Tym samym humanoidalni zieloni i niebiescy kosmici ze „Star Trek” mogą mieć z nami bardzo dużo wspólnego – pisze Futurism.com.
Zoolog Arik Kershenbaum swojej w książce o rozwoju form życia we wszechświecie, twierdzi, że „ewolucja jest mechanizmem wyjaśniającym”, a kosmici ewoluują w sposób analogiczny do ludzi na Ziemi. Jego zdaniem, zasady ewolucji panujące na naszej planecie są adekwatne do ewolucji innych form życie we wszechświecie. Zwrócił też uwagę, że nawet jeśli ludzie-kosmici mają znacznie bardziej rozwiniętą technologię od nas, to przecież „nie wyskoczyli nagle z probówki, lecz też zaczynali swój rozwój od prymitywnych kultur, więc być może też śpiewają, tańczą i chodzą do teatru”.
A jeśli kosmici nie zdążyli ewoluować tak jak my i już nie żyją? Przypominamy, iż Astrobiolog z Massachusetts Institute of Technology dr Janusz Pętkowski uważa, że cisza we Wszechświecie może być związana z ideą tzw. Wielkiego Filtra. Jak sugeruje portal Big Think nie powinniśmy pytać jak Fermi “gdzie oni są”, ale raczej “co się z nimi stało”. Szukając życia w kosmosie, trzeba też brać pod uwagę, że cywilizacje giną, bo Wielki Filtr okazał się dla nich barierą nie do pokonania. Być może istniały zaawansowane rasy zdolne do kontaktu z nami, ale ich “chwila” w historii wszechświata minęła. Jak pisze National Geographic, szukanie życia we wszechświecie może okazać się raczej “kosmiczną archeologią i przeszukiwaniem grobów”.
Źródło zdjęcia:
Czarna dziura Sagittarius A* i nowe badania
NASA zbuduje reaktor jądrowy na Księżycu.
Tama Trzech Przełomów zostanie przyćmiona. Chiny budują
Ciekawostki o pączkach i Tłustym Czwartku
Szpital Bielański i pionierskie zabiegi ratujące życie nienarodzonych dzieci
Kolejni badacze ogłaszają testy leku na raka.