Tajemnicze zapalenie płuc w Argentynie. Nowa pandemia?

Świat niemal całkowicie pokonał COVID-19, lecz grozi nam już nowa pandemia? W Argentynie wykryta została nowa choroba. Tajemnicze zapalenie płuc zdiagnozowano o kilku osób, a kilka z nich poniosło śmierć w wyniku infekcji. Czym jest niezidentyfikowana choroba układu oddechowego?

Tajemnicze zapalenie płuc w Argentynie. Jak na razie potwierdzono, że infekcja o nieznanym pochodzeniu zabiła 3 osoby, a 6 kolejnych walczy obecnie z zakażeniem. Mowa jest o ośmiu przypadkach zakażenia pracowników służby zdrowia i jednego pacjenta OIOM-u, którzy byli leczeni w prywatnym szpitalu w Tucumán, w północno-zachodniej Argentynie. Argentyńskie służby medyczne informują, że dwie osoby w poważnym stanie są obecnie hospitalizowane z mechanicznym wspomaganiem oddychania.

Nieznane zapalenie płuc w Argentynie. To nie koronawirus

Wszyscy chorzy mają zdiagnozowane obustronne zapalenie płuc, a do tego w zdjęciach rentgenowskich  widoczne są poważne komplikacje. Choroba daje objawy podobne do zakażenia koronawirusem, jak m.in. spłycenie oddechu. Koronawirus został jednak wykluczony jako przyczyna choroby, co potwierdził Luis Medina Ruiz, minister zdrowia Tucumán.

U pacjentów wystąpiły również takie objawy jak wysoka gorączka, wymioty i biegunka.

Pochodzenie tajemniczej choroby płuc nie zostało wciąż ustalone. Próbki są aktualnie badane przez Narodową Administrację Laboratoriów i Instytów Zdrowia. Istnieje podejrzenie, że choroba może być wywołana bakterią ze skażonej wody lub klimatyzatorów.

Pierwszych sześciu pacjentów zaczęło wykazywać objawy między 18 a 22 sierpnia. Dwa kolejni pacjenci z objawami leczeni są w szpitalu, a jeden jest monitorowany z domu. Pacjenci zostali przebadani pod kątem ponad 30 różnych infekcji wirusowych, w tym COVID-19, przeziębienia i grypy. Wszystkie testy dały negatywny wynik – informuje Polsat News.

BBC ustaliło, że zmarła „pacjentka zero”, czyli 70-letnia kobieta. To od niej zaraziły się osoby należące do personelu medycznego kliniki. Wiadomo również, że wszyscy zmarli cierpieli także na inne choroby.

Czy grozi nam nowa epidemia? Sytuacja jest monitorowana przez Zespół wywiadu epidemiologicznego Europejskiego Centrum Kontroli Chorób oraz naukowców WHO. Argentyńscy lekarze uspokajają, że jak na razie brak dowodów na przenoszenie choroby z osoby na osobę. Służby medyczne mają nadzieję, że chociaż nie da się przewidzieć dalszego rozwoju ogniska zagadkowej choroby płuc, to zakres infekcji pozostanie zjawiskiem lokalnym.