Zabili 1400 delfinów w ramach tradycji Grindadrap. „Największa masakra w historii” [WIDEO +18]

Delfiny znów masowo zabijane na Wyspach Owczych. W ciągu jednego dnia, w ramach corocznego święta Grindadrap, zamordowanych zostało ponad 1400 delfinów białobokich. Organizacja Sea Shepherd ogłosiła, że to „największa masakra w historii Wysp Owczych”.

Wyspy Owcze i coroczna masakra w ramach tradycyjnego święta Grindadrap, które obchodzone jest już od IX wieku. W minioną niedzielę 12 września delfiny znów były masowo zabijane i tym razem zginęło ich w ciągu jednego dnia aż ponad 1400. Padł nowy rekord, ponieważ ostatni raz  ponad 1000 tych ssaków zabito tam ponad 80 lat temu. Organizacja Sea Shepherd oceniła, że to „największa masakra w historii Wysp”. Media i aktywiści przypominają, że w 1940 roku jednego dnia zabito 1200 osobników

Delfiny masowe zabijane. Masakra zgodnie z prawem i tradycją

Zgodnie z tradycją, zwierzęta były zaganiane przez rybaków do zatoki w wiosce Skálabotnur na wyspie Eysturoy. Następnie zabijano je nożami i harpunami. Martwe delfiny wyciągnięto na brzeg, a część ich mięsa dostali zgromadzeni tam mieszkańcy wyspy. Na nagraniach wideo widać, że rzeź delfinów oglądały także małe dzieci.

Co roku na Wyspach Owczych masowo zabija się delfiny i grindwale. Na nic zdają się protesty obrońców zwierząt, chociaż tym razem nawet niektórzy lokalni poławiacze mówili o przesadzie w jednorazowym zabijaniu zwierząt. Wszystko odbyło się jednak zgodnie z lokalnym prawem.

Mięso zabitych zwierząt potrzebne jest do wykarmienia mieszkańców, jednak uważa się, że jego ilość z obecnego uboju zdecydowanie przewyższa możliwości konsumpcyjne 53 tys. osób zamieszkujących wyspę. Wiele zwierząt zginęło więc na darmo – pisze Wirtualna Polska.

Humanitarna masakra dla zabawy

Sjurdur Skaale, przedstawiciel Wysp Owczych w duńskim parlamencie, zapewnia, że tradycyjne polowanie „jest najbardziej humanitarnym sposobem” na uśmiercanie zwierząt, a użycie specjalnej lancy pozwala zabić zwierzę w mniej niż sekundę. Jego zdaniem, z punktu widzenia dobrostanu zwierząt,  to „lepsze niż trzymanie świń w ubojniach”. Tymczasem zabijanie delfinów i grindwali może trwać godzinami. Organizacja non-profit Sea Shepherd bije na alarm, że zwierzęta są uśmiercane na oczach swojego stada, walczą o przeżycie wyciągnięte na plaże i w płytkiej wodzie

To był duży błąd. Gdy znaleziono stado, myślano, że jest tam ok. 200 delfinów. Dopiero, gdy zaczęto je zabijać zorientowano się, jaka jest prawdziwa liczba uwięzionych ssaków – powiedział BBC News, Olavur Sjurdarberg przewodniczący Związku Wielorybników z Wysp Owczych. (Polsat News)

Święto Grindadrap zostanie zakazane?

Aktywiści i obrońcy praw zwierząt nie mają zbyt dużego społecznego poparcia, ponieważ święto Grindadrap to atrakcja lubiana przez miejscowych. Stacja telewizyjna Kringvarp Foroya przeprowadziła ankietę dotyczącą corocznego zabijania w ramach Grindadrap. 30% mieszkańców Wysp Owczych nie widzi nic złego w mordowaniu, a za „tradycyjnym uśmiercaniem”
opowiedziało się 80 proc. ankietowanych.