Czy wojna przyszłości to autonomiczne uzbrojenie i pojazdy? Czy sztuczna inteligencja zdominuje nowoczesne pole walki i film „Terminator” stanie się rzeczywistością? Amerykańska armia i Lockheed Martin stawiają na autonomiczne okręty LUSV , które będą mogły działać bez kontroli człowieka.
Autonomiczne pojazdy wojskowe i sztuczna inteligencja są coraz intensywniej rozwijane przez przemysł zbrojeniowy. Departament Obrony USA potwierdził, że został znaleziony wykonawca programu Navy’s Large Unmanned Surface Vessel (LUSV). Amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin zbuduje pierwszy autonomiczny okręt militarny. W tym celu nawiązano także współpracę ze stocznią Vigor Works LLC z Portland.
Lockheed Martin będzie współpracować z kilkoma firmami i finalnie zapewni marynarce stosowne rozwiązania w myśl zarządzania programami, integracji platform, inżynierii systemów, zarządzania walką, automatyzację i wiedzę cybernetyczną – wyjaśnia whatnext.pl.
Po co Lockheed Martin tworzy LUSV?
Celem projektu jest stworzenie okrętu, który będzie mógł jak najdłużej pracować bez ingerencji człowieka. Nowoczesna jednostka, którą chciałoby posiadać amerykańskie wojsko, ma być zdolna do samodzielnego opuszczenia portu i działania na morzu. Wracać miałaby jedynie w celu ewentualnej konserwacji. Wśród potencjalnych typów statków wymienia się małe jednostki patrolowe, mniejsze okręty podwodne, ale także pełnowymiarowe atomowe okręty bojowe.
Po co armia USA chce stworzyć autonomiczne okręty wojenne? Oficjalnie podano, że powodem jest zbyt duży koszt utrzymania marynarki wojennej. Co więcej, oceniono, że zbyt wysokie jest również ryzyko związane z niebezpieczeństwem dla życia ludzkiego.
Pensje, a także wszystkie wydatki związane z zapewnieniem podstawowych środków do życia dla żołnierzy pochłaniają każdego roku gigantyczne sumy. Na największych okrętach, takich jak lotniskowiec USS Gerald R. Ford, służy nawet kilka tysięcy marynarzy – pisze Wirtualna Polska.
Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych i uzbrojenie przyszłości
Budżet projektu, a właściwie jego pierwszej fazy, wynosi 7 milionów dolarów. Lockheed Martin ma 12 miesięcy, by stworzyć technologię gotową do prezentacji. Whatnext.pl dodaje, że owy projekt będzie opierał się na wcześniejszych pracach firmy nad systemami autonomicznymi, w tym niezależną od platformy technologią Sikorsky MATRIX. Pozwala ona m.in. latać helikopterem i sterować nim za pomocą bezprzewodowego tabletu.
Finalnie flota USA ma działać jako sieć rozproszona, której „każdy element będzie działał w czasie rzeczywistym jako platforma czujnikowa i uzbrojeniowa”. Jak informuje Navy Recognition, na razie Lockheed Martin stworzy cybernetyczny i autonomiczny system kontrolny, które zostanie zaimplementowany do już gotowego komercyjnego okrętu.
Źródło zdjęcia:
- ockheed Martin tworzy dla armii USA autonomiczne okręty – sztuczna inteligencja i wojna przyszłości?: David Mark from Pixabay