Niemiecki zbrodniarz Hans Kammler przeżył II wojnę światową?

Nazistowski zbrodniarz Hans Kammler przeżył wojnę? Miał pracować dla USA!

Niemieccy zbrodniarze po II wojnie światowej współpracowali z rządem USA (Operacja Paperclip). Hans Kammler, który nadzorował budowę krematoriów i komór gazowych, pod koniec wojny popełnił samobójstwo… czy aby na pewno? Pojawiają się doniesienia, że jednak przeżył wojnę i rozpoczął współpracę z amerykańskim wywiadem.

Historia II wojny światowej nie zakończyła się sprawiedliwym skazaniem morderców i zbrodniarzy. Takie potwory jak np. Hanz Reinefarth, odpowiadający za Rzeź Woli, uniknęły kary i robiły wielkie kariery. Czy Hans Kammler również przeżył upadek III Rzeszy i przygarnął go amerykański wywiad?

Kim był Hans Kammler? Historia II wojny światowej i Operacja Paperclip

Hans Kammler był jednym ze współtwórców holokaustu. Służył w Głównym Urzędzie Gospodarki i Administracji SS i przeniósł się do Głównego Urzędu Gospodarki i Budownictwa. Nadzorował tworzenie obozów koncentracyjnych i ich “optymalizacje”, a także udostępniał więźniów niemieckim fabrykom. Jak można przeczytać w książce “The Nazi Rocketeers: Dreams of Space and Crimes of War”, z zawodu był architektem i wykorzystał swoją wiedzę i doświadczenie, zajmując się dla SS kwestiami budowlanymi.

To właśnie ten człowiek odpowiada za rozbudowę obozów koncentracyjnych, tworzenie komór gazowych i krematoriów. Dokonywał też “usprawnień” w Auschwitz, by więźniowie jak najszybciej z rampy i transportów kolejowych trafiali do komór gazowych. Jak w reportażu wyjaśnia telewizja ZDF History, nie miał żadnych skrupułów, a masowe mordy były dla niego jedynie “wyzwaniem technicznym”.

Nadzorując prace w KL Auschwitz-Birkenau, naciskał m.in., by krematoria były jak najbardziej wydajne i były w stanie spalić ponad 2,5 tys. zwłok dziennie – przypomina „Wyborcza”.

Gdy Hitler przegrał pod Stalingradem, Kammler zajął się organizacją produkcji Wunderwaffe, czyli „cudownych broni”. Maczał palce w organizacji takich projektów jak rakiety V2 tworzone w sztolniach obozu KL Mittelbau-Dora i odrzutowce Me 262 tworzone w sztolniach pod Linzem.

Jak podają źródła, Hans Kammler ma na sumieniu setki tysięcy ludzi i nie chodzi jedynie o więźniów, którzy ginęli z wyczerpania lub byli katowani na śmierć. Pod koniec wojny w zachodnich Niemczech kazał rozstrzelać kilkuset robotników przymusowych, wśród których znajdowały się kobiety i dzieci.

Kammler w maju 1945 roku popełnił samobójstwo w lesie pod Pragą, a niemiecki sąd Berlin-Charlottenburg oficjalnie uznał go za zmarłego pomimo sprzecznych zeznań jego współpracowników. Zwłok nigdy nie odnaleziono. Pojawiają się jednak kolejne poszlaki świadczące o tym, że jego śmierć mogła zostać upozorowana.

Niemieccy zbrodniarze i kariery po II wojnie światowej

W 2019 roku dziennikarze telewizji ZDF dotarli do dokumentów wywiadu amerykańskich sił powietrznych. Okazało się, że Kammler przeżył i był przesłuchiwany przez amerykański wywiad, dzieląc się swoją wiedzą. Historyk dr Rainer Karlsch powiedział niemieckiej telewizji, że znalazł w amerykańskich dokumentach informację o tym, że armia USA schwytała Kammlera. Miał nawet skontaktować się ze swoją żoną i jej o tym powiedzieć.

Już kilka lat temu dziennikarze ZDF dotarli do syna jednego z agentów amerykańskich wojskowych służb specjalnych, który miał się Kammlerem opiekować. Ten inżynier przyniósł do Ameryki skarby III Rzeszy, nowoczesne, niszczycielskie bronie, co w czasach zimnej wojny było podstawą późniejszych zbrojeń  – pisze Wyborcza.

Źródła historyczne zwracają uwagę, że taka wersja wydarzeń jest możliwa, bo przecież, gdy Amerykanie weszli na teren Niemiec, rozpoczęło się polowanie na nazistowskich naukowców (Operacja Paperclip). Tacy ludzie jak np. konstruktor rakiet V2 Wernher von Braun trafił do USA i stworzył rakietę Saturn V, która zawiozła ludzi na Księżyc. Hubertus Strughold prowadził na więźniach KL Dachau makabryczne eksperymenty, m.in. badając odporność ludzkiego organizmu na niską temperaturę i przebywanie w próżni. Efekty jego badań amerykanie wykorzystali w swoim programie kosmicznym.

Historycy zwracają jednak uwagę, że Kammler nie był zbyt wartościowy dla USA, gdyż nie miał wiedzy na temat budowy najbardziej zaawansowanych rakiet i samolotów odrzutowych, a jedynie znał się na zarządzaniu obozami koncentracyjnymi. Jak jednak podaje ZDF, dla Amerykanów bezcenna mogła okazać się jego wiedza na temat podziemnych kompleksów, gdzie Hitler prowadził eksperymenty i próbował rozwijać nowoczesną technologię.

Źródło zdjęcia: