Whitney Houston zmarła tragicznie 9 lat temu, lecz wciąż pojawiają się nowe informacje o jej życiu, uzależnieniu od narkotyków i ostatnich chwilach przed śmiercią. Jak ujawniono w najnowszym dokumencie, zanim odeszła, zdążyła jeszcze uratować swoją córkę Bobbi Brown. Obie zginęły w podobnych okolicznościach.
Whitney Houston zmarła 11 lutego 2012 roku w swoim pokoju w Beverly Hilton Hotel. Tej nocy miała 48-latka miała wystąpić na gali rozdania nagród Grammy, ale jej ciało znaleziono w wannie. Nie udało jej się uratować mimo reanimacji i o godzinie 15:55 czasu miejscowego stwierdzono zgon. Nastąpił w wyniku utonięcia, do którego przyczyniło się zażycie narkotyków, leków przeciwdepresyjnych i problemów z sercem. Okazało się jednak, że niedługo przed śmiercią uratowała życie swojej córce.
22 marca 2012 rzecznik biura koronera w Los Angeles Craig Harvey poinformował, że Houston „zmarła wskutek przypadkowego utonięcia, lecz ciągłe zażywanie kokainy i problemy z sercem znacząco przyczyniły się do jej śmierci” – podaje portal gwiazdy.wp.pl
Śmierć i dramat Whitney Houston
Jak dowiadujemy się z dokumentu Lifetime – Whitney Houston & Bobbi Kristina Brown: Didn’t We Almost Have It All, gwiazda w ostatnią noc ocaliła przed utonięciem swoją córkę Bobbi Kristine Brown, która zasnęła w wannie ze słuchawkami na uszach. Nie oszukały jednak przeznaczenia i obie zmarły wkrótce w podobnych okolicznościach.
Whitney powiedziała, że Bóg kazał jej sprawdzić, co u Krissi. Jej matka była dosłownie jej wybawcą. Gdyby Whitney nie weszła do tej łazienki w tej samej sekundzie, w której to zrobiła, Krissi umarłaby – wyznała chrześniaczka Whitney Houston Brandi Boyd.
Rodzina Whitney Houston w wywiadach wielokrotnie przez lata dawała do zrozumienia, że los gwiazdy był i tak już przypieczętowany. Była wyniszczona przez narkotyki. Jej szwagierka Tina Bron w wywiadzie dla „National Enquirer” wyznała, że piosenkarka „całymi dniami siedziała zamknięta w sypialni w kałużach moczu, paląc crack. Nawet się nie myła, a podczas transów narkotycznych sama się okaleczała”. Mówiła też, że atakował ją diabeł. Bliscy Whitney Houston twierdzą, że do jej śmierci przyczyniły się też stres i napięcie związane z oczekiwaniami publiczności.
Nałóg zabrał jej 17 lat życia, sięgała nawet po heroinę. Jej życie naznaczyły też poronienie, toksyczny związek, przemoc domowa, zdrady męża i problemy zdrowotne wynikające z nadużywania alkoholu i narkotyków. Gdy umarła, na jej ciele znaleziono liczne blizny po igłach i okazało się, że na głowie nosiła zamontowaną na stałe perukę, żeby ukryć resztki włosów. Kokaina zniszczyła jej też śluzówkę nosa i pozbawiła 11 zębów.
Śmierć Bobbi Kristine Brown. Jak zginęła córka Whitney?
Finalnie Bobbi Kristine Brown straciła życie w tragiczny sposób. W 2015 roku znaleziono ją nieprzytomną w wannie, z głową zanurzoną pod wodą. Stwierdzono, że nastąpiło uszkodzenie mózgu i płuc. Córa Whitney Houston w momencie śmierci miała we krwi marihuanę, alkohol, morfinę, substancje pochodne kokainy oraz środki usypiające.
Źródło zdjęcia:
- Whitney Houston – nowe informacje o śmierci i córce Bobbi Brown: YouTube/Whitney Houston - screen