Armia USA i tragiczna pomyłka w Afganistanie. Potwierdzono, że w ataku drona zginęło 10 cywilów, w tym siedmioro dzieci. Generał Kenneth F. McKenzie publicznie poprosił o wybaczenie i wziął odpowiedzialność za nieudaną akcję.
Armia USA popełniła makabryczny błąd w Afganistanie. W sierpniu przeprowadzono atak za pomocą drona, w którym mieli zginął terroryści z Państwa Islamskiego. Doszło jednak do pomyłki i okazało się, że celem stali się niewinni cywile. W piątek szef Dowództwa Centralnego USA gen. Kenneth F. McKenzie publicznie oświadczył, że w chwili ataku był przekonany, iż 28 sierpnia siły Ameryki dokonały skutecznego uderzenia, które „zapobiegło zagrożeniu dla sił USA na lotnisku w Kabulu”.
Armia USA przypadkiem zabiła cywilów. Tragiczny atak dronem
McKenzie na konferencji prasowej potwierdził, że armia USA przypadkiem zabiła dziesięć niewinnych osób, w tym siedmioro dzieci, co wykazało przeprowadzone śledztwo. Błędny atak określił jako „tragiczny błąd”. Przyznał, że „raczej nieprawdopodobne, by w pojeździe trafionym przez drona byli bojownicy Państwa Islamskiego”.
Był to tragiczny błąd, proszę przyjąć moją szczerą prośbę o wybaczenie. Przekazuję kondolencje rodzinom i przyjaciołom zabitych osób. Jestem w pełni odpowiedzialny za ten atak – oświadczył gen. McKenzie.
Rzecznik Pentagonu John Kirby dodał, że chociaż zabici cywile nie należeli do Państwa Islamskiego, to brali udział w planowaniu i przygotowaniu przyszłych zamachów IS-Ch. Potwierdził, że armia USA przeprowadziła atak dronem w ramach odwetu za zamach przeprowadzony 26 sierpnia przez IS-Ch w pobliżu lotniska w Kabulu, w którym zginęły w nim co najmniej 182 osoby, w tym 13 amerykańskich żołnierzy.
Decyzję o akcjach odwetowych Joe Biden podjął po tym, gdy nastąpił zamach w pobliżu lotniska w Kabulu. Do zorganizowania ataku terrorystycznego przyznało się IS-Ch. Potwierdzono, że eksplozja zabiła 13 żołnierzy USA, a 18 zostało rannych. W sumie w zamachu zginęło nawet 170 osób, ale różne źródła podają sprzeczne dane. Nie jest znana wciąż ogólna liczba rannych.
Nytimes.com pisze, że Joe Biden poprosił dowódców wojskowych w Afganistanie, by znaleźli sposób na namierzenie celów i osób związanych z Państwem Islamskim Prowincji Chorasan. Dodał, że Ameryka powinna odpowiedzieć siłą na przemoc, a konflikt w Afganistanie „zakończy się na amerykańskich warunkach”.
USA przeprowadziły 28 sierpnia atak za pomocą drona w prowincji Nangarhar w Afganistanie. Pentagon poinformował wtedy, że w ataku zginęło dwóch ważnych członków dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie Prowincji Chorasan (IS-Ch), a jeden został ranny – przypomina Radio ZET.
Źródło zdjęcia:
- Armia USA przyznała się do błędu w Afganistanie. W ataku drona zginęli cywile, w tym dzieci: Twitter/ABC News